niedziela, 18 marca 2012

WYLEĆ Z PRACY W GARNITURZE!

Creative Commons | By Danie van der Merwe
Z ostatniej chwili!
Wczoraj Remo Laeng zdecydował się na odbycie lotu nad Alpami. Nie użył do tego samolotu, bo po co? Może Spadochron?! Też coś…
Laeng wybrał  wiele bardziej niekonwencjonalny środek lokomocji. Może słyszałeś kiedyś o garniturze do latania? 
Nie? Więc czytaj dalej, bo możesz dowiedzieć się na ten temat wszystkiego, co JA zdołałem znaleźć.

Kilka faktów dotyczących wczorajszego wydarzenia.
Szwajcar mknął jak strzała w swoim ODLOTOWYM garniturze ponad 300 mph. Zdaniem jego teamu mężczyźnie udało osiągnąć się najlepszy czasowy wynik w swobodnym spadaniu.
Lot trwał około czterech minut. W tym czasie Szwajcar miał okazję na to, by w piorunującym tempie obejrzeć panoramę Alp.
Remo Laeng wylądował w Aosta, we Włoszech.

Garść faktów historycznych.
Latający Garnitur został stworzony w 1990 roku. Plan był stosunkowo prosty, bo wystarczyło dodać specjalną taśmę między kończynami. Dzięki temu powierzchnia ciała została powiększona. Użytkownik kombinezony miał też do dyspozycji spadochron, by bezpiecznie zejść na ziemię.

Ludzie decydujący się na taki krok można bez wahania nazwać ryzykantami. W końcu, czego się nie robi dla rozwijania pasji?

Czekam na twój komentarz. :)          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz